środa, 26 marca 2014

Make it PINK

Dziś po raz pierwszy prezentuję bluzkę, w której użyłam guzików vintage z mojej wielkiej kolekcji. Model oczywiście też jest retro: kopertowa bluzka z bufiastymi rękawkami z wykroju Burdy numer 119 z numeru 04/2013.


Uszyłam ją z jasno-różowej piki, którą kupiłam kiedyś na wyprzedaży (te zakupy resztek z grosze naprawdę źle wpływają na miejsce w mojej szafie). Żeby nie było tak nudno, guziki są czarne, a odszycia i detale wykonałam z czarnej, bawełnianej satyny.



Tu widać też dokładnie splot tkaniny.

Nie chciało mi się bawić w szycie szlufek do guzików, i skorzystałam z podpatrzonego w jakiejś gotowej bluzce pomysłu: użyłam do tego celu cienkiej gumki w odpowiednim kolorze. Uważam, że wygląda to bardzo estetycznie, bo nic mi poza guzik nie wystaje.

Bluzka ma niestety taki mankament, że rozłazi się przy dekolcie. Póki co poratowałam się koszulką w podobnym kolorze, ale latem to raczej niewskazane. Zastanawiałam się nad wszyciem niewidocznego zapięcia.

A tu już różowa bluzka z jasną i ciemną spódniczką:



I jeszcze na koniec selfie, na którym nieco widać czarne odszycia:


13 komentarzy:

  1. Pani, no szał!:) Myślę, że jak przyszyjesz jakiś malutki zatrzask to nie będziesz sprawdzać co chwilę, czy za bardzo się nie rozłazi. A z tymi kawałkami w świetnej cenie to już tak jest, nie sposób nie kupić, a później leżą i zajmują miejsce:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że zastosuje się do rady z zatrzaskiem. Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna, która nie umie oprzeć się okazji ;-)

      Usuń
  2. Bluzeczka wyszła Tobie super! :-) Rozchylający się dekolt kopertowy to faktycznie problem, myślę, że tych malutkich zatrzasków będzie potrzeba ze dwa-trzy, tak żeby wszystko odpowiednio się układało :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo, będę kombinować z zatrzaskami!

      Usuń
  3. Zatrzaski koniecznie, jak dziewczyny piszą. Albo jakieś mini haftki (lepiej zatrzaski;p). Z czarną spódnicą mi się podoba zestaw;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wykonana. Teraz żałuję, że nie mam tego numeru Burdy, cudowna bluzka.

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna bluzeczka, teżnie lubietych rozłąrzących się dekoltów...to moja zmora :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie Ci wyszła ta bluzeczka :) urocze ma rękawki, świetnie złamałaś róż czernią - niby klasycznie, ale ja klasykę uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna, do czarnej spódnicy wygląda bombowo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki dziewczyny, wykrój mimo wszystko polecam, szczególnie jeśli macie ochotę odsłonić trochę dekoltu ;-) Jutro wybieram się do pasmanterii po zatrzaski.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podoba, zwłaszcza ten kontrast z czernią :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie, detale świetnie dopełniają całości :) Ładnie by wyglądała na małej czarnej, wtedy i z rozchodzący się dekolt nie byłby straszny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Dziękuję również za radę, faktycznie do czarnej sukienki jak znalazł. Na pewno wypróbuję, chociaż zastosowałam już małe zatrzaski na ten dekolt.

      Usuń