Kiedy zobaczyłam TEN POST z opcjami weekendowej garderoby, od razu zapragnęłam też mieć taką wielofunkcyjną letnią garderobę. Ile to miejsca w walizce oszczędza!
Na początek potrzebna mi była bluzka koszulowa bez rękawów.
I wtedy w moje ręce wpadł ten wspaniały wykrój vintage Advance 6953 z lat pięćdziesiątych, w odpowiednim rozmiarze w dodatku. Wykrój ma też mój ulubiony okrągły kołnierzyk.
To nie moje pierwsze podejście do wykroju vintage, ale po raz pierwszy użyłam tzw. unprinted pattern, czyli wykroju bez nadrukowanych oznaczeń. Zamiast nich, części były pełne dziurek i nacięć, które mają ułatwić usytuowanie zaszewek i guzików, jak również dopasowanie do siebie części bluzki. Oczywiście wykrój najpierw przekalkowałam na papier - oryginał jest zbyt cenny by go użyć ;)
Bluzkę szyło się niezwykle szybko, jedyny detal nad którym musiałam popracować to zakładki na przodzie. A między zakładki wszyłam guziczki w kształcie różyczek. Trochę było też roboty przy dopasowaniu kratki, bo choć drobna, to lepiej, żeby się schodziła.
Bluzkę można nosić zapiętą pod szyję lub związaną w pasie na supeł.
Teraz tylko potrzebuję takich spodni z wysokim stanem typu capri, ale chyba nie skorzystam z propozycji z tego samego wykroju, bo jakoś nie widzę tych spodni zapinanych na zamek na pupie...
_______________________________________
Wykrój: Advance 6953 lata pięćdziesiąte
Rozmiar: 12
Materiał: bawełna w kratkę vichy
Nici: Coats bawełna z poliestrem
Dodatki: guziki różyczki, trochę flizeliny na kołnierzyk i pod dziurki.
Zdjęcia: Paco
Świetna bluzka. Zamek na pupie to faktycznie dosyć dziwne miejsce :) Może da się przenieść zapięcie na bok spodni?
OdpowiedzUsuńMyślę, że po prostu skorzystam z innego wykroju
UsuńTak jak Mag odnośnie zamka - poza tym fajna bluzka :)
OdpowiedzUsuń