Jesień to w Hiszpanii, zwłaszcza północnej, sezon na kasztany. Nasze drzewko, jak zwykle, bardzo obrodziło. Część kasztanów już zjedliśmy, ale resztę trzeba przechować, i to tak, by się nie zepsuły.
Dlatego uszyłam im jutowy worek, z kasztanową etykietką.
Obok młodsza siostrzyczka - woreczek na pestki słonecznika :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz