Muszę przyznać, że miałam szczęście, bo akurat wyszło słońce i nie zmarzłam nawet w takiej bluzeczce. Nawet znalazłam parę kwiatków na trawniku :)
Sam model, oprócz tego, że wygląda uroczo, nie zachwycił mnie aż tak jak się tego spodziewałam. Trochę jest niewygodny z tymi rękawkami. Może też to zasługa niewdzięcznego materiału. Bluzeczkę musiałam też sporo zwęzić, mimo, że wyglądała na dopasowaną. Plus jest taki, że szyło się naprawdę szybko.
Zaczerpnięte z niemieckiej strony BurdaStyle |
Broszka z kwiatkiem też jest mojej roboty, o czym pisałam w poprzednim poście.
Nie wiem co sądzicie o tej stylizacji, ale wysłałam ją na konkurs wiosennych stylizacji na E-Vintage (TUTAJ).
___________________________________________
Wykrój: Burda 2/2014 model 104
Rozmiar: 36, dopasowany tu i ówdzie, głównie w talii i na plecach
Materiał: elastyczny poliestrowy
Nici: Poliestrowe, ściegi wzdłuż są zwykłe, a w poprzek - elastyczne (ze względu na tkaninę).
Dodatki: zamek kryty, elastyczna flizelina
Czas: jak zwykle trudno mi określić, bo szyję 'na raty'
Bardzo letnio u Ciebie:-) Ten model to chyba jednak nie dla mnie, miałabym wrażenie, że ciągle spadają mi ramiączka. A może to kwestia przyzwyczajenia:-)
OdpowiedzUsuńA ja myslalam, ze to przez sliski material, teraz widze, ze nie... U mnie nie tyle spadaja, co caly model przesuwa sie w jedna strone.
UsuńGdy zobaczyłam zdjęcie na zajawce z Panią Wiosną, to się ucieszyłam, że zima w odwrocie... Teraz to już tylko proszę o wiosenne stylizacje, koniecznie takie śliczne jak tutaj, a kwiaty niech będą w broszce:))
OdpowiedzUsuńZima zdecydowanie w odwrocie! Ponoc nawet w polsce zaczely wracac ptaki. :)
UsuńLubię taki kolor. I bluzka rzeczywiście wydaje się bardzo ładna na tym obrazku, szkoda że te ramiączka tak opadają. Ale na jakąś wyjątkową okazję to i pocierpieć można, bo wyszła Ci ślicznie :)
OdpowiedzUsuńWlasnie z tym jest problem! Wyglada uroczo, ale opadaja ramiaczka! Nie wiem, moze pokombinuje z wykrojem i uda sie ujarzmic te "rekawki".
UsuńKręcę się koło tego wykroju i kręcę, ale już na drugiej osobie widzę, że te ramiączka mogą doprowadzać do szewskiej pasji. Skoro piszesz, że niewygodne, to chyba spasuję. W każdym razie gdyby nie ten feler wykroju, to pewnie bluzeczka mogłaby być jedną z Twoich ulubionych, bo bardzo Ci w niej ładnie. A jak leży idealnie na korpusie! Dobrze dobierasz do siebie kolory, korzystnie wyglądasz w takim odcieniu zieleni.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję! Może jeszcze raz spróbuję z jakimiś modyfikacjami i może nie będą spadały? Na razie jednak jestem zawiedziona - dokładnie tak jak piszesz, mogła być jedną z ulubionych...
UsuńTo ta sama broszka z poprzedniego postu? Wow- wydawało mi się nie wiedzieć czemu, że jest mała, a ona wygląda jak prawdziwy kwiat!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bluzka jest niewygodna, bo na tobie wygląda ślicznie.
Bardzo Ci dziękuję! Niestety nie wiem czy jeszcze bluzeczkę założę.
UsuńBroszka jest ta sama - kwiaty są porządnego rozmiaru ;)
Bluzka wyszła świetnie, a rękawki dodają jej uroku. Tak, wykroje z Burdy często trzeba zwężać albo lepiej od razu brać mniejszy rozmiar :) Już taki ich urok, ale na Twojej bluzce widać, że warto się pomęczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, El clavel
Bardzo dziękuję! Rękawki urokliwe, ale niestety nie do noszenia. Faktycznie czasem warto od razu mmiejszy rozmiar kopiować.
Usuńoj tak, takie rękawki przy mało elastycznym materiale płatają figle,
OdpowiedzUsuńa tej wiosennej aury to Ci troszkę zazdrozczę
W tym przypadku zawiniła śliska tkanina. A i krój jakiś taki niepraktyczny. Cały czas się zastanawiam jak by to było z dzianiny.
Usuń