Wykrój ma szew pośrodku tyłu, dzięki czemu koszulka świetnie się układa. Jednak ten detal skomplikował szycie materiału w paski - dodatkowe łączenie to dodatkowe dopasowywanie. Nie było łatwo z tą dzianiną, która jest jakaś taka śliska i bardzo ciągnąca. Przy krojeniu musiałam bardzo kombinować, żeby skroić równo, ale chyba się udało.
Zapasy szwów wykończyłam na overlocku u koleżanki (¡Gracias Elena!) - to moje pierwsze podejście do overlocka. Muszę przyznać, że zrobiło na mnie wrażenie.
Wykrój McCall's z lat siedemdziesiątych jest bardzo udany, ma też wersję sukienkową i chyba tez się się na nią skuszę!
Jeszcze parę słów o pasku, który jest z odzysku. Był bardzo zniszczony, ale udało mi się go naprawić używając kawałków skóry, którą miałam w domu. Teraz to można go nosić!
Tak naprawdę uszyłam jeszcze letnią sukienkę, z innego wykroju, ale akurat się pogoda popsuła i nie było szans na zdjęcia. Może w weekend się uda.
____________________________________________
Wykrój: McCall's 4504 z lat siedemdziesiątych
Rozmiar: 12
Materiał: cienka dzianina, troche sztuczna
Nici: Coats cotton
Zdjęcia: Paco
Bluzeczka na Tobie wygląda zupełnie współcześnie, czyli wykrój jest ponadczasowy :-) Super wyszło z tym paseczkiem! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDzięki! Też uważam, że wykrój jest dość ponadczasowy, mimo, że obecnie rzadko bywają T-shirty ze szwem na plecach.
UsuńBardzo fajna i sukienka też będzie świetna.
OdpowiedzUsuńDzięki! Niestety sukienka będzie musiała poczekać na następne lato
UsuńSuper bluzeczka, jak najbardziej na czasie :) Wykroje z lat 60-70 są naprawdę świetne i spokojnie można ich używać teraz.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te stare wykroje
UsuńŁadna, lubię oglądać dobrze spasowany wzór na szwach :-D
OdpowiedzUsuń