piątek, 3 października 2014

Nowy kolor w mojej szafie

Chyba nigdy nie miałam żadnego ubrania w podobnym kolorze. Raz chciałam kupić chyba sweterek, ale kolejka do kasy była okropnie długa i w dodatku nie posuwała się naprzód więc zrezygnowałam. Ale kiedy zobaczyłam w sklepie taką piękną dzianinę (o czym pisałam TUTAJ), nie mogłam się oprzeć! Wciąż trochę niepewnie podchodzę do szycia dzianin, ale póki co to mój najbardziej udany model.


Powstał na podstawie wykroju z Burdy 02/2010, numer 112 - nie mam tego numeru, ale skopiowałam go od koleżanki, za co jej bardzo serdecznie dziękuję!


Chciałam mieć taką prostą, bawełnianą koszulkę z długim rękawem. A ten model miał dodatkowo mój ulubiony dekolt w łódkę.


Trochę wyszła duża, ale nie mam nic przeciwko takiej luźniejszej bluzce. Kiedy ją wykończyłam zdałam sobie sprawę, że model jest w sumie bardzo podobny do TEJ dzianinowej bluzy, którą szyłam wcześniej. 

Nie jestem ekspertem w szyciu dzianin ale widzę, że taka grubsza, mięsista bawełna jest dużo łatwiejsza w obróbce jak się nie ma odpowiedniej maszyny. Jakież było moje zdziwienie, kiedy na próbnym skrawku materiału (prawie zawsze tak robię, żeby wypróbować np. napięcie nitek) ścieg podwójną igłą, tą szeroką, do dzianin, wyszedł mi idealnie za pierwszym razem! Nic nie musiałam kombinować, a zawsze kręcę to śrubkami, to pokrętłami i albo nitki wyłażą na wierzch albo straszliwie ściągają szew. A tu gotowy szew nic się nie rozwleka nawet po rozciągnięciu! Mówię Wam, nie ma to jak porządna dzianina. Szycie to sama przyjemność. Moja to ta - LINK - kupiona w Berlinie.




A przy okazji ogłaszam, że biorę udział w kolejnym, tym razem dzianinowym wyzwaniu szyciowym poznańskiej grupy - ta bluzka już się nie załapie, bo uszyłam ją na początku września, ale w planach są kolejne ciuchy z dzianiny, które mam nadzieję uda mi się uszyć w terminie :)

http://szyjemywpoznaniu.blogspot.com.es/2014/10/v-wyzwanie-szyciowe.html



21 komentarzy:

  1. Świetna bluzka, koloru takiego w swojej szafie też nie mam ale już chyba jest moim ulubionym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, a najlepsze, że wcale nie gryzie się ze zwykłym niebieskim

      Usuń
  2. Rzeczywiście bardzo podobny wykrój, o ile nie ten sam. Próbowałam uszyć z niego bluzkę, niestety jest to jeden z tych projektów, który wylądował w koszu, bo uznałam, że skoro bluzka wisi na modelce, to wezmę mniejszy rozmiar. Błąd. Rżnie pod pachami i musiałabym ją nosić cały czas na wydechu ;-)
    W każdym razie Twoja bluzeczka bardzo fajna, taki basic do wszystkiego, a i kolor super. Ciekawe tylko, że dekolt trochę odstaje na ramionach - miałam to samo i nie wiem, z czego to wynika.
    Co do dzianin, to takie zwarte i najlepiej bez elastanu wbrew strachom szyje się na zwykłej maszynie bardzo dobrze. Gorzej z bielastycznymi, cienkimi wiskozowymi - utrapienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten sam jednak nie, bo w poprzedniej bluzie sama narysowałam rękawy - lekko zwężone, a te się rozszerzają, a poza tym bardzo podobnie. Jeszcze dodam, że poprzednia bluza po każdym praniu wydaje się być mniejsza (po pierwszych to nie był problem, ale jest coraz gorzej).
      Faktycznie nieco jest uniesiony dekolt, nie zauważyłam wcześniej... Może za długą pliskę wszyłam?

      Usuń
    2. Miałam te same podejrzenia, pewnie trzeba by ją mocniej naciągnąć przy wszywaniu. Ostatnio słyszałam, że dobrze jest skroić lamówkę o 3-4 cm krótszą niż obwód dekoltu.

      Usuń
    3. Moja była krótsza o 5-6 cm, ale to pewnie zależy od wielkości dekoltu, bo mój jest spory :)

      Usuń
  3. Fajna bluzeczka, będzie pasowała do wielu rzeczy. Moja maszyna nie toleruje dzianiny, dostaje od niej wysypki. Żałuję ogromnie...może kiedy dorobię się nowej sprawie sobie jakieś milusie wdzianko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Może spróbuj z dzianiną dresową, bardzo łatwo się szyje, tyle, że trzeba zastosować jakiś szew elastyczny, choćby zygzak. Ale warto spróbować!

      Usuń
    2. Dziękuję za poradę, może faktycznie zaryzykuję, skoro mówisz, że tę dzianinę dresową łatwiej się szyje....może nie zachowa się tak wrednie jak zwykła dzianina ;-)

      Usuń
  4. No to szyj więcej z granatu z nutką zieleni, bo gra z Twoją karnacją bardzo ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Już w koszu z resztkami w jednym sklepie wygrzebałam kawałek tkaniny w podobnym kolorze...

      Usuń
  5. Piękny kolor, i pasuje ci :) Faktycznie na ma jak dobra dzianina :) Powodzenia w kolejnym wyzwaniu!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię taki kolor i lubię jak jest luźne. :D Bluzka wyszła świetnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Luźno zazwyczaj znaczy wygodnie, i tak właśnie jest tym razem :)

      Usuń
  7. Bardzo ładnie wyszła :) oby więcej takich dobrych dzianin miałaś i nie musiała się przy szyciu nerwować :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! To doświadczenie zdecydowanie zachęciło mnie do dalszych prób :)

      Usuń
  8. przestaly mi sie podobac te ciemne kolory :) moze dlatego ze przez dlugi okres czasu smigalam tylko na czarno :) a bluzeczka pasuje swietnie do wielu spodni nie tylko jeansow ale także fajnie jak rzucisz na nią np kamizelke z futra czy cos w ten desen :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo podoba mi się kolor tej bluzki :) profesjonalnie ją uszyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Zaczynam się przekonywać do dzianiny :)

      Usuń