wtorek, 5 lutego 2013

Sewing Vintage Modern - czyli kupiłam pierwszą książkę o szyciu!

Pewnie już wszyscy słyszeli o najnowszej książce by Burda, wydanej w Nowym Jorku Sewing Vintage Modern. Nie mogłam się powstrzymać... 


Z tej okazji założyłam nawet konto na Amazon, a wczoraj po południu (akurat kiedy byłam w pracy) przyszła moja nowa książka. 


Wydana w języku angielskim, książka zawiera szereg podstawowych wykrojów, które odpowiadają poszczególnym epokom. Każdej z nich poświęcony jest jeden rozdział, na początku którego znajduje się wstęp. Dowiemy z niego się kto 'stworzył' daną epokę, jakie postacie z wielkiego świata były ikonami stylu i jakie dodatki były najbardziej pożądane.



Po takim wprowadzeniu autorzy prezentują jeden lub więcej modeli charakterystycznych dla danej epoki. I tak w latach dwudziestych nauczymy się szyć sukienkę z obniżoną talią i falbankami (bardzo ładny model, trochę podobny do sukienki w piórka z listopadowej Burdy, jednak - co mnie bardzo cieszy - dużo bardziej dopasowany). W latach trzydziestych mamy rozkloszowaną sukienkę z gorsetem i pelerynką oraz marynarski top. Lata czterdzieste otwiera - i tu niespodzianka: męska koszula! Nareszcie mam szczegółową instrukcję. Lata pięćdziesiąte to typowa sukienka z szerokim dołem typu New Look, a także top i piżamka (myślę, że górę piżamki można by przerobić na ciekawy top). W latach sześćdziesiątych nie mogło zabraknąć sukienki pudełkowej, w bardzo uproszczonej wersji, a także sukienki zainspirowanej stylem Jackie Kennedy. Ponadto mamy tu dopasowane damskie spodnie i baaardzo romantyczną koszulę dla panów, oraz, uszytą według tego samego wykroju - męską kurtkę. Lata siedemdziesiąte to bardzo romantyczne modele w stylu ABBY. Oczywiście nauczymy się tu też szyć dzwony. Nielubiane przeze mnie lata osiemdziesiąte tym razem zaskoczyły mnie piękną gorsetową sukienką, zainspirowaną chyba Madonną i ładnym geometrycznym topem. 

Poniżej zdjęcie strony z wszystkimi modelami:



Nie wiem dlaczego brakuje romantycznej sukienki dla Dancing Queen

Podstawowe wykroje, które znajdują się bezpośrednio na arkuszach z tyłu książki, są tu zaznaczone na różowo. Wykroje pozostałych modeli powstały z tych pięciu podstawowych. I tu znajduje się cały 'cynk'.

Każda instrukcja szycia zaczyna się od dostosowywania wykroju, a często kompletnej jego przeróbki, jak na przykład tutaj: z góry sukienki/topu uzyskujemy części z których powstanie gorset!


To bardzo dobra lekcja dla takiej początkującej krawcowej jak ja. Może dzięki temu kiedyś się pokuszę o stworzenie samodzielnego wykroju?


Zakup oceniam jako udany, chociaż muszę przyznać, że po publikacji spodziewałam się  nieco więcej. Miałam nadzieję na więcej informacji teoretycznej na temat typowych modeli dla danej epoki. Bardzo pozytywnie oceniam za to szczegółowe instrukcje szycia i kreślenia nowych wykrojów. 

Komu mogę polecić tę książkę? Przede wszystkim początkującym, może nie takim 'od zera', ale takim, którzy wolą zajrzeć jak się szyje 'krok po kroku' i chcą sami nauczyć się tworzyć wykroje. I oczywiście wszystkim, którzy tak jak ja kochają styl vintage!

Zdjęcie okładki pochodzi ze strony Burda.com.

2 komentarze:

  1. Zainteresowałaś mnie! Co prawda drżę na myśl o przerabianiu wykroju na własne potrzeby, przemieszczaniu zaszewek itd. no ale wiedza teoretyczna mogłaby pomóc w rozwijaniu umiejętności praktycznych:D

    OdpowiedzUsuń
  2. nie widziałam wcześniej tego posta, ale cieszę się, że zalinkowałaś go przy okazji sukienki. fajnie się zapowiada ta książka. szyłaś z niej już coś więcej?

    OdpowiedzUsuń