poniedziałek, 28 marca 2016

Zielone spodnie na wiosnę

Jeśli ktoś się zastanawiał, to żyję i mam się dobrze. Trochę mam mało czasu na szycie, ale udało mi się skończyć spodnie, które skroiłam jeszcze w zeszłym roku (!). Bardzo chciałam mieć właśnie spodnie w takim kolorze. Fason wybrałam dlatego, że wiele osób go polecało. To wszystkim dobrze znany model typu dżinsy z Burdy 03/2014 (to już było dwa lata temu! Jak ten czas leci...)





Jedną nogą za granicą: Za mną rzeka Miño, która oddziela Portugalię od Hiszpanii

Uszyte z nieco cieńszej, elastycznej bawełny satynowej, takie w sam raz na wiosnę. Ciężko powiedzieć, czy wiosna wreszcie do nas w Hiszpanii przyszła, bo w tym roku prawie nie było zimy.


Jeśli chodzi o modyfikacje, to z góry wiedziałam, że moje łydki nie pomieszczą się w żadne spodnie typu skinny, więc pierwsze co to zrobiłam zupełnie proste nogawki od kolana. I tak wyglądają na obciśnięte na łydkach. Wcześniej oczywiście starannie pomierzyłam, czy się w takie coś zmieszczę.



Zapomniałam co prawda wszyć szlufek do paska, ale nie będzie on potrzebny, bo spodnie się na tyłku trzymają. A konkretnie trzyma je ten oto guzik z mojej wielkiej kolekcji. Wiem, że to guzik raczej na Oktoberfest, ale mnie się spasował do spodni :)


I jeszcze mały sekret w kieszeni, gdzie wszyłam tkaninę w kwiatki zamiast podszewki. Nic na pierwszy rzut oka nie widać, ale ja mam radochę kiedy wkładam ręce do kieszeni.


_____________________________________________________
Wykrój: Burda 03//2014 model 115
Rozmiar: 36, nieco poszerzony w nogawkach
Materiał: bawełniana satyna z dodatkiem czegoś, dzięki czemu się ciągnie, no i moje bawełniane kwiatki :)
Nici: Gutterman poliestrowe
Dodatki: taśma flizelinowa do paska, zamek błyskawiczny, no i guzik :)
zdjęcia: Paco

10 komentarzy:

  1. Ten model spodni ma duży potencjał. Bardzo dobrze wyglądasz w takim fasonie. A guzik i kwieciste wnętrza kieszeni to prawdziwe wisienki na torcie. Lubię takie nieoczywiste szczegóły. Pozdrawiam poświatecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!! Zgadam się co do kroju.
      Pozdrawiam również!!!

      Usuń
  2. No nareszcie :-)
    Dobrze jest szyć model sprawdzony przez kilka osób, bo na przykład wiadomo już, gdzie na ogół można spotkać problem. W tym przypadku są to wąskie nogawki. No i można się ustrzec od razu przed nieszczęściem.
    Bardzo fajnie ta bawełna satynowana wygląda - fason niby sportowy, ale materiał nadaje elegancji.
    Też mam takie kieszoneczki, z tym, że moje są w kropeczki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie za wąskie na moje łydki ;)
      Satynowa bawełna jest bardzo fajna, ale niestety trochę się gniecie i wcale nie służy jej to tak bardzo jak tkaninie dżinsowej. Ale nosi się całkiem fajnie.

      Usuń
  3. hi hi właśnie miałam pisać, że guzik z szarotką jak prosto z Bawarii :) Fajnie!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Mogę się wybierać zatem na Oktoberfest!

      Usuń
  4. Fajne spodnie i zazdroszczę hiszpańskiej pogody, chociaż ostatnio u nas tez się całkiem ładnie zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Pogoda się nam niestety popsuła...

      Usuń
  5. Uwielbiam takie niespodzianki ;) Spodnie bardzo ładnie leżą, nic dodać nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń